24 stycznia 2012

Odkrycie (moje) roku.

Przyszło mi po marketingowcach poprawiać grafikę. O dziwo na swoich komputerach nie posiadają żadnego programu graficznego do obróbki zdjęć. Choćby najprostszego. Opcja, żeby ściągnąć z internetu- odpada, blokada. 
I przybiega do mnie z obłędem w oczach, że popsute, że trzeba poprawić i kolorki mu się nie zgadzają (na etykiecie jaśniej, na wydruku ciemniej).
A co ja biedna mam zrobić, też na komputerze blokada i nic nie mogę ściągnąć. Ale o potęgo internetu i wielki wujku gugle... dzięki wam dałam radę i dostałam pochwałę w jadłospisie (szkoda, że nijak to się nie przekłada na moją pensje)
I tak o to odnalazłam bardzo fajny program do obróbki zdjęć.
Możliwe, że twórcą robię reklamę. Buja mnie to, bo jest naprawdę warty polecenia.
Miłej zabawy

Brak komentarzy: