8 listopada 2008

why?

no i na cholere to cale zamieszanie... zgubilam sie i tyle. Znajde sie, jak bede miala taka wewnetrzna potrzebe. Na razie jej nie mam. W ogole to kto wymyslil to wszystko?? Ja sie zastanwiam po co, w koncu tyle lat obylam sie bez dodatkowych atrakcji a teraz (praktycznie) na sile musze sie w cos pakowac. Nie mam ani na to czasu, ani srodkow a co najwazniejsze- checi.
Szalenstwo na najwyzszym poziomie. Juz zaluje, a jeszcze sie nie zaczelo. Coz pozostaje wyjscie awaryjne... i tego sie bede trzymac

Brak komentarzy: